Siedzimy w szarej, ciemnej piwnicy. Zapach palonego drewna
ogrzewa nasze zmysły, które zmarzły od nadmiaru chłodnego powietrza. Tutaj czas
płynie wolniej, tutaj szukamy motywacji.
A na zdjęciach Martyna ;)
This entry was posted on poniedziałek, 7 stycznia 2013. You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0. You can leave a response.
to może herbatki z rumem sobie zrób na rozgrzanie... fotki śliczne. Jakim aparatem robione?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
http://czerwonafilizanka.blogspot.com/
Dobry pomysł ;) Dziękuję, Canon 40D
OdpowiedzUsuń